W Krakowie odbył się poród kobiety zakażonej koronawirusem.

Jak poinformował kierownik oddziału klinicznego położnictwa perinatologii, profesor Hubert Huras - podczas przyjmowania pacjentki na oddział, ta skarżyła się na natarczywy kaszel i infekcję górnych dróg oddechowych. Kobieta miała również podwyższoną temperaturę. Od razu został wykonany jej test na obecność koronawirusa, którego wynik niestety wyszedł pozytywny.

Poród poprzez cesarskie cięcie. 

Ze względu na to, że kobieta jest nosicielem koronawirusa - cały personel medyczny ubrany był w kombinezony, maski i gogle. Niestety, kobieta z wiadomych względów nie mogła pobyć z maleństwem. Od razu po porodzie dziecko zostało zabrane od matki. Jako że istnieje prawdopodobieństwo że zakażona wirusem kobieta w ciąży może również zarazić maleństwo - od razu po porodzie, na dziecku został wykonany test na obecność COVID-19. Pierwszy wynik testu już jest. Na szczęście negatywny. Noworodka czeka jeszcze drugi test, by móc się upewnić że na pewno nie jest nosicielem wirusa. 

Świeżo upieczona matka czuje się dobrze. Jej stan został oceniony jako dobry. 

Drugi taki poród w Polsce.

Zaledwie kilka dni wcześniej, w Zgierzu (łodzkie) również doszło do porodu kobiety zarażonej koronawirusem. Zgodnie z zaleceniami - poród u kobiety zakażonej musi odbyć się poprzez cesarskie cięcie i w tym przypadku nie było inaczej. Od razu po przyjściu na świat maleństwo  zostało odseparowane i został wykonany na nim test obecności COVID-19, który także dał wynik ujemny. Również i w tym przypadku - matka czuje się dobrze, a jej stan oceniony został jako bardzo dobry. 

Kobiety będą mogły się spotkać ze swoimi maluchami dopiero po tym jak wyzdrowieją. Do tego czasu kontakt z dzieckiem odbywa się telefonicznie - poprzez pokazywanie dziecka w różnych czynnościach pielęgnacyjnych. 

Źródło: wiadomosci.wp.pl, fakt.pl | Fotografie: tvp.info

Zobacz także:

1. Kwarantanna domowa. Udawał kobietę w trakcie policyjnej kontroli.
2. Zaraziła się koronawirusem w 26 tygodniu ciąży i ma tylko podejrzenia gdzie to się mogło stać.
3. Porwali i więzili nastolatkę przez 44 dni! Błagała ich, aby ją zabili!